Jak większość z was, lubimy jajka na śniadanie. Sadzone, gotowane albo w formie jajecznicy zawsze wychodzą pysznie, ale watro spróbować też czegoś nowego. I oto jest szakszuka. Miliony ludzi na całym świecie właśnie z nią zaczynają swój dzień.
Szakszuka ma swój rodowód w kuchni marokańskiej, jednak jest też popularna we wszystkich krajach Bliskiego Wschodu. Coraz częściej można ją znaleźć też w śniadaniowym menu polskich restauracji. Niby to tylko jajka z pomidorami, a jednak szakszuka potrafi zaskoczyć smakiem. Bez problemu zrobicie ją sobie w domu. Sprawdzi się nie tylko na śniadanie.
Składniki: trzy jajka, cebula, puszka pomidorów w zalewie (w sezonie oczywiście lepiej użyć świeżych), oliwa, kawałek świeżej papryki, papryka słodka i ostra w proszku, kumin mielony (obowiązkowo), czarny pieprz.
Zrób tak: na oliwie zeszklij cebulę pokrojoną w pióra, dodaj kopiastą łyżeczkę papryki w proszku, szczyptę ostrej i pół łyżeczki kuminu, zasmaż, dodaj pomidory i gotuj około 3 minut, po czym zrób w sosie zagłębienia, do których wbij jaja. Trzymaj na ogniu, aż białka się zetną. Żółtka powinny zostać półpłynne, aby podczas jedzenia ładnie złączyły się z resztą. Na koniec dopraw świeżo mielonym pieprzem. Szakszukę podaliśmy z odrobiną harrisy, natką, świeżą chilli i chlebem z ziaren. Niebo w gębie
Rada: szakszukę można przyrządzać z różnymi dodatkami: ugotowanymi ziemniaki, fasolą czy kiełbaskami.
