Niby nic wielkiego, wszystkie warzywa z targu, żadnych cudów, a jednak włoska minestrone potrafi zaskoczyć. Koniecznie spróbujcie. Latem wychodzi najlepiej.
Składniki: dwie cebule, pół główki białej kapusty, trzy marchewki, seler wraz z nacią, kalarepa, cukinia, dwie garście białej ugotowanej fasoli, trzy dojrzałe pomidory, dwa ząbki czosnku, suszony tymianek i rozmaryn, garść makaronu (u nas połamane spaghetti), oliwa, bulion, pieprz.
Zrób tak: na oliwie przesmaż posiekaną cebulę, następnie, nie wyłączając ognia i co jakiś czas mieszkając, dorzucaj pokrojone dość grubo marchewkę, kalarepę, seler wraz z nacią oraz kapustę i roztarty z odrobiną soli czosnek. Zalej bulionem. Użyliśmy wywaru ugotowanego na kawałku kurczaka, jeśli wolisz bez mięsa, może być woda. Tak czy inaczej, zupa powinna być gęsta, z przewagą warzyw. Gotuj wszystko około 3 minut, dorzuć makaron, gotuj kolejne 5 min, następnie dodaj obrane ze skórki oraz pokrojone pomidory, cukinię pokrojoną w kostkę i fasolę wraz z wodą, w której się gotowała. Przypraw ziołami, dopraw solą, jeśli to konieczne (pamiętaj, że bulion był słony) i pieprzem. Gotuj jeszcze około 5 min. Co bardzo ważne, warzywa w minestrone nie mogą być rozgotowane, powinny stawiać lekki opór podczas gryzienia.
Rada: Zamiast fasoli białej można użyć szparagowej. Minestrone bywa podawana z parmezanem.