Jest tłusta, niezwykle aromatyczna i idealnie sprawdza się jako zakąska do czystej wódki. Galareta wieprzowa, zwana też jako zimne nóżki, a regionalnie galert lub studzieninia to jedna z najlepszych przystawek tradycyjnej kuchni polskiej. Mamy sprawdzony przepis.
Składniki: dwie golonki wieprzowe ze skórką o wadze około dwóch kilogramów, 4 cebule, 4 marchewki, główka czosnku, sól, świeżo zmielony czarny pieprz, ziele angielskie, liście laurowe, ewentualnie opakowanie żelatyny, ocet lub sok z cytryny do podania.
Zrób tak: w dużym garnku zrumień pokrojoną w kostkę cebulę, włóż golonki i wlej wodę, aby je pokryła. Dodaj wszystkie przyprawy. Nie ma co żałować, musi być ich sporo, aby galareta była aromatyczna. Zalewa powinna być też dość słona. Golonkę gotuj pod przykryciem około 4 godzin. Mięso musi samo odchodzić od kości. W ostatniej godzinie gotowania dorzuć pokrojoną w kostkę marchewkę oraz roztarty z odrobiną soli czosnek. Ugotowane mięso wyjmij, poczekaj aż przestygnie, a następnie pokrój w drobną kostkę. Z zalewy usuń ziele i liście. Możesz rozpuścić torebkę żelatyny, aby mieć pewność, że galareta ładnie stężeje lub tylko zdaj się na kolagen, który wygotował się z kości, ale wówczas istnieje ryzyko, że nie będzie miała wystarczająco zwartej konsystencji. Następnie do wywaru wrzuć pokrojone mięso i rozlej go do mniejszych naczyń. Po ostygnięciu galaretę włóż do lodówki na kilka godzin. Podawaj skropioną octem (najlepiej jabłkowym) lub sokiem z cytryny.
Rada: galaretę najlepiej rozlać do małych pojemników dla gastronomii z tworzywa sztucznego (przed rozlaniem musi być przestudzona). Łatwo wówczas będzie ją wyjąć i estetycznie podać w indywidualnych porcjach. Do galarety możesz dodać też zielony groszek i plasterki ugotowanych jajek, które wykłada się na dnie naczynia.