Stało się to, czego obawiała się cała branża gastronomiczna. W związku z narastającą falą zakażeń Covid-19 i pojawieniem się nowego wariantu wirusa rząd wprowadza pierwsze nowe obostrzenia. Niestety, znów dotkną one restauracje.
Obostrzenia zaczną obowiązywać 1 grudnia i potrwają do co najmniej do 17 grudnia. Obejmą restauracje i inne lokale gastronomiczne, które będą mogły przyjąć 50 proc. maksymalnego obłożenia. Do limitu nie będą się wliczały osoby zaszczepione przeciw COVID-19. Tylko skąd obsługa będzie wiedzieć, który z gości jest zaszczepiony? Restauratorzy zwracają uwagę, że przecież nie mają prawa, by sprawdzać certyfikaty covidowe. Według ministra zdrowia Adama Niedzielskiego problemu jednak nie ma.
– Rozporządzenie daje możliwość przedsiębiorcom i organizatorom ustalenie wewnętrznego regulaminu. W ramach tego regulaminu można określi, że po osiągnięciu obłożenia lokalu lub eventu na poziomie 50 procent każdy nowy klient chcący skorzystać z usługi musi okazać paszport covidowy. Nieokazanie w tym wypadku paszportu będzie podstawą do tego, aby odmówić wstępu do lokalu – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski cytowany przez media, zaznaczając, iż trwają prace nad przepisem, który umożliwi przedsiębiorcom wykonywanie kontroli.
Służby sanitarne mają sprawdzać, czy obłożenie restauracji jest zgodne z limitem. Jeśli stwierdzą przekroczenie, restaurator musi liczyć się z mandatem.