Tak wyglądała interwencja policji i Sanepidu w restauracji, która otworzyła się wbrew zakazowi

Katowiccy policjanci, wspólnie z przedstawicielami Państwowej Inspekcji Sanitarnej, podjęli interwencję w restauracji, w której pomimo obowiązujący obostrzeń, przyjmowani byli klienci. W trakcie kontroli, w lokalu gastronomicznym znajdowało się kilkunastu klientów, którzy na miejscu konsumowali zakupione w restauracji posiłki. Za popełnione przez właściciela lokalu wykroczenie, zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu.

Restauracja “Bułkęs” w Katowicach to jeden z pierwszych lokali gastronomicznych w Polsce, który zaczął przyjmować gości na miejscu pomimo wciąż obowiązującego zakazu w związku z epidemią koronawirusa.

Katowiccy policjanci wspólnie z przedstawicielami Państwowej Inspekcji Sanitarnej, podjęli interwencję w restauracji, w której pomimo obowiązujący obostrzeń, przyjmowani byli klienci. W trakcie kontroli w lokalu gastronomicznym znajdowało się kilkunastu klientów, którzy konsumowali tam zakupione przez siebie w restauracji posiłki. Za popełnione przez właściciela lokalu wykroczenie zostanie skierowany do sądu wniosek o ukaranie.

„Przypominamy, że przedstawiciele służb sanitarnych posiadają uprawnienia, mające na celu dyscyplinowanie osób, czy podmiotów gospodarczych, które swoją działalnością narażają inne osoby na zakażenie koronawirusem oraz jego masowe rozprzestrzenienie się” – informuje policja. „Niestety wciąż wszyscy zmagamy się z konsekwencjami pandemii. Działalność wielu gałęzi gospodarki jest znacznie ograniczona, a funkcjonowanie niektórych podmiotów gospodarczych w taki sposób, jak było to wcześniej, jest zakazane. Wszyscy ponosimy konsekwencje takiego stanu rzeczy i wszyscy mamy wpływ na to, jak długo to jeszcze potrwa. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie wprowadzonych ograniczeń, nakazów i zakazów. Niestety, są osoby i podmioty, które świadomie i z premedytacją łamią te przepisy.

Tak tak natomiast przebieg interwencji służb opisała sama restauracja:

“Kontroli sanepidu w obstawie policji spodziewaliśmy się. Jak okazało się na miejscu dotyczyła „oceny bieżącego stanu sanitarno-higienicznego oraz zasad przestrzegania rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21 grudnia 2020”. Sama kontrola przebiegła bardzo sprawnie, a Panie z sanepidu wielokrotnie podkreślały, że kuchnia nie budzi zastrzeżeń. Dokładnie zostały opisane czynności, które wykonujemy w lokalu dla utrzymania reżimu sanitarnego dla gości przychodzących odebrać zamówienia na wynos i naszych pracowników, ponieważ na sali przebywały tylko osoby zatrudnione w Bułkęsie jako testerzy smaku i jakości oraz media. Policja tego dnia pojawiła się jeszcze dwa razy reagując na zgłoszenia, a ostatnia „obstawa” została z nami do samego końca, czekając aż nawet właściciele wyjdą z lokalu”.