Klienci tej restauracji otwierają szeroko oczy nie tylko spróbowaniu naprawdę ostrych rzeczy, które w niej podają, ale też na widok oświadczenia podsuwanego do podpisania przed włożeniem do ust pierwszego kawałka pizzy o nazwie “Fiery Death with Hate Sausage”. W wolnym tłumaczeniu: “ognista śmierć z kiełbasą nienawiści”.
Wiele osób chełpi się swoim zamiłowaniem do ostrego jedzenia i wyczynami na tym polu. Gdy rozeszła się fama, że w pizzerii Late Night Slice w Ohio podają pizzę do granic możliwości “naładowaną” kapsaicyną, śmiałkowie postanowili podjąć wyzwanie. Już po jednym gryzie wielu z nich jednak kończyło konsumpcję w koszmarnych spazmach. Dlatego lokal postanowił zabezpieczyć się pod kątem prawnym przed ewentualnymi roszczeniami klientów, którzy twierdziliby, że ucierpieli na zdrowiu.
Wizytę w Late Night Slice opisał Wall Street Journal. Za ostrość pizzy odpowiada specjalnie dobrany miks papryk Bhut Jolokias, Trinidad Moruga Scorpions i Carolina Reapers – najostrzejszych na świecie. Klient cytowany przez gazetę opisał, że po spróbowaniu “ognistej śmierci” od razu zaczął się pocić, oczy wywróciły mu się gałkami do góry, a z nosa zaczęło cieknąć. W gardle natomiast rozszalał się ogień, którego nie mógł ugasić żadnym z napojów będących pod ręką.
Właściciele restauracji tłumaczą, że wprowadzili oświadczenia także po to, aby uzmysłowić klientom, że nie żartują, gdy przestrzegają, że ich jedzenie jest piekielnie ostre.