Miłośnicy truskawek z pewnością się ucieszą, jednak nie jest to powód wyłącznie do radości. Tak szybkie pojawienie się owoców związane jest z anomalią pogodową, którą tej zimy odnotowano we Włoszech. Było wyjątkowo ciepło.
Truskawki we Włoszech trafiły już do masowej sprzedaży. Pierwsze owoce na południu kraju były gotowe na początku lutego. Zwykle ma to miejsce dopiero w marcu. Jak informują włoskie media, w niektórych częściach Włoch jest to najcieplejsza zima od 250 lat! Szybciej dojrzewa też bób, szparagi – warzywa, na które sezon zazwyczaj zaczyna się w okolicach majówki. Kwitną również mimozy, kwiaty we Włoszech tradycyjnie kojarzone z Dniem Kobiet.
To wszystko oznacza, że truskawki w kobiałkach na polskich ulicach również prawdopodobnie pojawią się wyjątkowo wcześnie. Pierwsze owoce sprzedawane w ten sposób pochodzą z importu, choć sprzedawcy rzadko się do tego przyznają. Pisaliśmy już na ten temat:
Truskawki, które kupujesz od kilku tygodni, na pewno nie były polskie. Sezon dopiero się zaczyna