Pizza z pieca opalanego drewnem w Krakowie to teraz rarytas. Restauratorzy też dostali zakaz palenia

Smakosze pizzy na ogół zgadzają się co do tego, że najlepsza to ta z pieca opalanego drewnem. Od września w Krakowie może nie być o nią łatwo. Weszło w życie prawo zakazujące opalenia pieców drewnem i węglem. Dotyczy to również restauratorów.

Kraków ma ogromny problem ze smogiem, którego największym źródłem są piece wykorzystywane do ogrzewania budynków. Dlatego zdecydowano się na radykalny krok. Od września na terenie całego miasta obowiązuje zakaz opalania pieców węglem i drewnem. Prawo rykoszetem uderzyło jednak w restauratorów serwujących pizze. Oni także nie mogą używać pieców piekarniczych opalanych drewnem. Na szczęście przewidziano wyjątki.

Zgodnie z prawem instalacje stosowane w gastronomii (piece), przystosowane do obsługi powyżej 500 osób na dobę, podlegają obowiązkowi zgłoszenia organowi ochrony środowiska. Tylko tego typu instalacje stosowane w gastronomii, których zgłoszenie zostanie przyjęte, wyłączone będą z obowiązującego od 1 września 2019 r. zakazu stosowania paliw stałych. Mniejsze – przystosowane do obsługi poniżej 500 osób na dobę zakazu nie unikną.

Największy problem mają więc małe pizzerie, dla których piec opalany drewnem często był największym magnesem przyciągającym klientów. Teraz nie pozostaje im nic innego, jak wypiekać placki w piecach elektrycznych lub gazowych.

Od 1 września mieszkańcy Krakowa nie mogą też rozpalać stacjonarnych (na przykład murowanych) grilli. Z zakazu wyłączone są jedynie wykorzystywane sezonowo urządzenia przenośne.