Myśleliście, że na jedne z najpopularniejszych chipsów na świecie bierze się byle jakie ziemniaki? Błąd. To specjalna zastrzeżona odmiana. Rolnicy, którzy odważyli się je uprawiać na własną rękę, zostali pozwani przez koncern.
Amerykański gigant PepsiCo, właściciel wielu globalnych marek produktów spożywczych, z dużą determinacją broni swoich interesów. Gdy wykrył, że indyjscy farmerzy rozpoczęli uprawę specjalnej odmiany ziemniaków zastrzeżonych dla chipsów Lay’s, wytoczył im proces. Pozew w stanie Gudźarat złożyła spółka zależna PepsiCo działająca na rynku indyjskim.
O sprawie informuje m.in. CNN. Jak tłumaczy przedstawiciel PepsiCo, koncern posiada zarejestrowaną odmianę ziemniaków, z której produkuje chipsy Lay’s dobrze znane także na polskim rynku. Uprawiają je dla niego tysiące mniejszych i większych rolników w Indiach. Gdy okazało się, że istnieją niezarejestrowane uprawy, podjęto kroki prawne w celu ochrony interesów koncernu.
W starciu Dawida z Goliatem wiele osób opowiedziało się po stronie rolników, a w mediach społecznościowych zawrzało. Najwyraźniej pod presją społeczną koncern złagodził początkowe roszczenia wobec Hindusów. Już nie domaga się od nich rekompensat w wysokości 10 milionów rupii (143 tys. dolarów) na jednego farmera, pod warunkiem, że zaprzestaną uprawy lub zobowiążą się do sprzedaży zbiorów wskazanemu odbiorcy. Rolników bronią też lokalne związki farmerów, które wzywają rząd, by opowiedział się po ich stronie. Hindusi skarżą się też, że koncern nasyła na nich detektywów, którzy sprawdzają, jak prowadzona jest uprawa zastrzeżonej odmiany.