Dotąd uspokajano nas, że koronawirus raczej nie może przenosić się poprzez powierzchnie – na przykład opakowań produktów spożywczych w sklepach. Najnowsze doniesienia z Chin niestety kolejny raz temu przeczą.
Koronawirusa wykryto na opakowaniach importowanych do Chin owoców morza – poinformowały władze miasta Qingdao na wschodnim wybrzeżu tego kraju. Bezobjawowe zarażenie potwierdzono u dwóch pracowników firmy handlowej. Co najbardziej niepokojące, pobrano również 1440 próbek z zakładu i jego produktów. Aż w 51 z nich wykryto koronawirusa.
Jak informują media, powołując się na dane przekazane przez miejską komisję zdrowia miasta Qingdao, infekcje u pracowników potwierdzono w czasie rutynowej kontroli. Przebadano i poddano kwarantannie również 147 osób z ich bliskiego otoczenia i 228 kontaktów tych osób. U wszystkich testy dały wynik ujemny.
Cała sytuacja ma już swoje konsekwencje – Chiny zaostrzają kontrole importowanych produktów, szczególnie mrożonych. Nie jest to pierwszy przypadek wykrycia koronawirusa na opakowaniach w tym kraju.