Pewnie znacie ją tylko z puszki. Beaked beans to prawdopodobnie najczęściej sprzedawany w tej formie produkt w Wielkiej Brytanii i innych krajach anglosaskich. Tymczasem z łatwością możecie zrobić ją sobie w domu. Będzie o niebo lepsza!
Beaked beans to jedna z najbardziej ikonicznych potraw dla kuchni brytyjskiej. Co nas może trochę dziwić, je się ją tam jako pierwszy posiłek dnia – razem z jajkiem sadzonym, boczkiem, kiełbaskami, smażonymi pieczarkami, kaszanką i tostami jest nieodłącznym elementem angielskiego śniadania. Choć nazwa potrawy wskazuje, że jest ona pieczona, to wyłącznie odniesienie do dawnego sposobu przygotowania dania, gdy gotowało się je w glinianym naczyniu wkładanym do pieca. Wam będzie potrzebny zwykły garnek z pokrywką. Fasolka świetnie sprawdzi się solo lub jako dodatek. Docenią ją także wegetarianie ze względu na wysoką zawartość dobrze przyswajalnego białka i witamin z grupy B. My tym razem pieczone fasolki zjedliśmy z opiekanym razowcem i jajkami sadzonymi. That’s delicious!
Składniki: kilogram namoczonej fasoli (zazwyczaj używa się odmian drobnych, my wybraliśmy pięknego jasia), cztery duże cebule, dwa ząbki czosnku, pół łyżki papryki słodkiej mielonej i drugie tyle papryki wędzonej mielonej, słoiczek przecieru pomidorowego, łyżeczka cukru, sól, pieprz, olej.
Zrób tak: fasolę ugotuj do miękkości w osolonej wodzie. Powinno to zająć około 1-1,5 godz. W drugim garnku skarmelizuj drobno posiekaną cebulę – dusimy z dodatkiem oleju na małym ogniu pod przykryciem co jakiś czas mieszając aż zrobi się rumiana. Pod koniec dodaj posiekany czosnek, smaż jeszcze chwilę, dodaj oba rodzaje papryki, wymieszaj, wlej około pół szklanki wody i zmiksuj wszystko na gładką emulsję, którą dodaj do fasoli razem z przecierem pomidorowym. Dopraw cukrem, pieprzem i solą, jeśli to konieczne. Wszystko wymieszaj i gotuj jeszcze około 5 minut.