Polacy jedzą coraz więcej mięsa i cukru. W odstawkę poszły warzywa i nabiał

Główna ulica w pewnym średniej wielkości polskim mieście: 4 sklepy mięsne i tylko jeden skromy warzywniak. To nie wyjątek, a raczej reguła, którą potwierdzają nowe dane dotyczące preferencji żywieniowych Polaków. Jemy coraz więcej mięsa i cukru, za to mniej warzyw i nabiału. Częściej niż kiedyś stołujemy się poza domem – do takich wniosków doszli analitycy ING Banku Śląskiego.

W 2018 r. średnie miesięczne bilansowe spożycie mięsa przypadające na jednego Polaka wyniosło ok. 6,38 kg, czyli 76,5 kg rocznie. To  wzrost o 6 proc. w porównaniu do 2003 r. Znacznie wzrosło  spożycie cukru w analizowanym okresie (2003 r. – 2018 r.) – aż o 23 proc. i w 2018 r. wynosiło ono średnio w miesiącu ok. 3,88 kg, czyli 46,5 kg rocznie na jedną osobę. Co ciekawe, trend miesięcznego zużycia tych produktów w gospodarstwach domowych w przeliczeniu na jedną osobę wygląda inaczej i na przestrzeni 15 lat (2003 r. – 2018 r.)  jest malejący. W przypadku cukru spadek wyniósł 45 proc. i spożycie w 2018 r. osiągnęło 0,94 kg. Z kolei konsumpcja mięsa wyniosła 5,2 kg i była niższa o 7 proc. w porównaniu do 2003 r.– wynika z analizy ekspertów ING Banku Śląskiego na podstawie danych GUS i IERiGŻ-PIB.

25 sierpnia obchodzony był Dzień Polskiej Żywności, który ma na celu promocję krajowych producentów żywności i artykułów spożywczych.

Zgodnie z danymi Instytutu Ekonomiki i Gospodarki Żywnościowej konsumpcja żywności w domu w przeciwieństwie do danych bilansowych nie obejmuje artykułów żywnościowych spożytych w zakładach gastronomicznych oraz w zamkniętych placówkach żywienia zbiorowego, czyli m.in. w szkołach, przedszkolach, szpitalach. Ze względu na odmienną metodologię, dane pochodzące z budżetów gospodarstw domowych nie są bezpośrednio porównywalne z danymi bilansowymi.

Niższa konsumpcja cukru w gospodarstwach domowych wynika z ograniczenia samodzielnie przyrządzanych dań na rzecz jedzenia poza domem. Zwiększona konsumpcja „na mieście” ma  z kolei odzwierciedlenie w bilansowym wzroście spożycia cukru, które jest skutkiem dużego udziału w diecie gotowych, przetworzonych produktów, których istotnym składnikiem jest właśnie cukier.

Ponadto patrząc na ostatni okres mogła mieć na to wpływ cena. W 2018 r. średnia stawka za kilogram cukru białego typu kryształ wynosiła według danych GUS 2,14 zł. To blisko 30% mniej niż rok wcześniej (3,04 zł/kg).

Podobnie wygląda sytuacja w przypadku mięsa – Polacy samodzielnie przygotowują mniej posiłków i częściej spożywają je poza domem, co istotnie wpływa na rosnące spożycie w ujęciu bilansowym. Dodatnio na konsumpcję mięsa oddziałuje też wzrost dochodów społeczeństwa.

Mniej owoców, warzyw, mleka i jaj

W analizowanym okresie (2003 r. – 2018 r.) spadło średniomiesięczne spożycie owoców w gospodarstwach domowych o 6 proc. i wyniosło 3,75 kg w 2018 r.

– Polacy spożywają znacznie mniej warzyw. W 2018 r. średniomiesięczne spożycie wyniosło 7,92 kg, co oznacza spadek o ponad 37% w porównaniu z 2003 r. kiedy to ta wartość wynosiła 12,67 kg. W 2018 r. zanotowaliśmy również mniejsze średniomiesięczne spożycie mleka i jaj o około 30 proc. w porównaniu do danych z 2003 r. – mówi Artur Waraksa, analityk ING Banku Śląskiego.

Mleko, podobnie jak m.in. cukier czy mięso, w ujęciu bilansowym odnotowało wzrost spożycia. W 2003 r. średnio spożycie wyniosło 181 litrów (15,1 litrów miesięcznie), w 2018 r. było o 23% wyższe i wyniosło 225 litrów (18,8 litrów miesięcznie). W przypadku masła widać większą stabilność, 4,7 kg (0,39 kg miesięcznie) w 2003 r. wobec 4,4 kg (0,37 kg miesięcznie) w 2018 r., czyli o 6%mniej.

Spadek średniomiesięcznego spożycia w gospodarstwach domowych jest zauważalny w przypadku oleju i tłuszczu – 1,07 kg, czyli 33% mniej w porównaniu do 2003 r.). Konsumpcja sera i twarogów utrzymuje się na zbliżonym poziomie 0,87 kg (spadek o 2,2% w porównaniu do 2003 r.).

Eksport żywności z nadwyżką z bilansie

W 2018 r. wartość eksportu z Polski wyniosła 221 mld euro. Import był większy i osiągnął 226,1 mld euro (bilans -5,1 mld euro). Artykuły rolno-spożywcze stanowiły 13% (29,3 mld euro) w ogólnym wolumenie polskiego eksportu i znajdowały się na trzecim miejscu pod względem udziału po wyrobach elektromaszynowych i chemicznych. Sytuacja utrzymuje się również w 2019 r. (13,4% po pierwszych pięciu miesiącach). Polskie artykuły rolne spożywcze charakteryzują się dużą nadwyżką w bilansie handlowym – dodatnie saldo sięga blisko 10 mld euro.

Drób polskim hitem eksportowym

Polskim hitem eksportowym w Unii Europejskiej jest drób. W 2018 r. wartość eksportu tego mięsa wyniosła aż 2 772,9 mln euro. Polska to największy producent drobiu w Unii Europejskiej. Głównymi odbiorcami są kraje zachodniej Europy (Niemcy, Wielka Brytania, Holandia, Francja), jednak krajowy surowiec trafia również do Wietnamu i Hongkongu.

W 2018 r. eksport cukrów i słodkich przetworów z Polski wyniósł 2 465 mln euro. Sam cukier stanowił w całości relatywnie niewielki udział, bo tylko 6% wartości (151 mln euro). Najwięcej poza granice kraju wysłano przetworzonych wyrobów cukierniczych zawierających kakao. Ich wartość w poprzednim roku sięgnęła 1 472 mln euro.

Warto zwrócić także uwagę na krajową wołowinę. Mimo, że Polska nie jest wyjątkowo dużym producentem mięsa wołowego (siódme miejsce w Unii Europejskiej) ponad 80% surowca jest przeznaczane na eksport. Wynika to m.in. z bardzo niskiego spożycia krajowego (najmniejsze w UE) i konkurencyjnej ceny w stosunku do innych producentów. W 2018 r. wartość wyeksportowanego bydła i wołowiny poza granice Polski wyniosła 1 651,8 mln euro.