Przez lata produkty marki Henryk Kania można było kupić niemal w każdym sklepie. Zakłady produkowały całkiem niezłe produkty z linii premium. Od jakiegoś już czasu próżno szukać ich na półkach. Po wielu perturbacjach, w tym ograniczeniu produkcji, sąd ogłosił niedawno upadłość firmy.
Problemy producenta na dobre rozpoczęły się na początku zeszłego roku, gdy prokuratura zarzuciła jej malwersacje finansowe skutkujące wyłudzeniem podatku VAT. Jednocześnie pszczyńskie zakłady ograniczyły produkcję, a za Henrykiem Kanią, głównym akcjonariuszem spółki, który wówczas przepadł jak kamień w wodę, wystawiono list gończy. W końcu zakłady zadłużone na 833 mln zł straciły płynność finansową.
W czerwcu 2020 roku sąd w Katowicach ogłosił upadłość Zakładów Mięsnych Henryk Kania. Zorganizowaną część firmy za 100 mln zł kupił potentat na rynku mięsnym spółka Cedrob.