Światło dzienne ujrzał ostateczny projekt zmian w prawie regulujących handel w niedzielę. Zdecydowano się na kompromis.
Pomysły były różne – od całkowitego zakazu handlu w niedzielę po pozostanie przy obecnych regulacjach, które w żaden sposób nie ograniczają zakresu handlu w ostatni dzień tygodnia. Ostatecznie postawiono na salomonowe rozwiązanie. Sklepy będą zamknięte w niedzielę, ale tylko w co drugą.
Za zamknięciem sklepów opowiadają się związki zawodowe zrzeszające pracowników handlu. Stanowczo przeciwne, co zrozumiałe, są mu organizacje grupujące sieci handlowe, bo to w nie głównie uderzy zakaz.
Projekt autorstwa Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej jest rozpatrywany przez sejmową komisję ds. rynku pracy. Rząd chciałby, aby nowe regulacje zaczęły obowiązywać już w przyszłym roku. Z zakazu mają być wyłączone małe sklepy prowadzone w ramach indywidualnej działalności gospodarczej. Na zakupy będzie można udać się natomiast w każdą niedzielę przedświąteczną.