Wszystko zdrożało, ale to niejedyny problem. Może się zdarzyć, że z opakowania waszego ulubionego produktu w cudowny sposób wyparowały gramy.
To zjawisko tzw. downsizingu, czyli obniżania wagi produktu, aby ograniczyć wzrost cen. Niektórzy producenci bardzo nie chcą, abyśmy to zauważyli.
– Zjawisko downsizingu jest znane od wielu lat i może dotyczyć bardzo różnych produktów i usług. Polega na zmniejszaniu wagi lub jakości przy zachowaniu tej samej ceny – wyjaśnia Urząd Ochrony Konsumentów i Konkurencji. – Producenci mogą zmieniać wielkość opakowania, gramaturę lub zakres usługi – o ile informują o tym w jasny sposób. Nie mogą wprowadzać Cię w błąd.
Urząd zapowiada, że będzie bacznie przyglądać się poczynaniom firm w tym względzie. Klientom zaś radzi, aby uważnie czytać etykiety i zwracać uwagę na gramaturę.
Wyświetl ten post na Instagramie
Niestety, podobne metody stosują też przedsiębiorcy w branży gastronomicznej, którzy zmniejszają porcje albo proporcje, ograniczając droższe składniki na rzecz tych tańszych. Nagminne jest też stosowanie tańszych produktów. Pytanie tylko, czy to rzeczywiście skuteczny sposób na zatrzymanie klientów. Nikt przecież nie lubi zmian ba gorsze.