Robert Makłowicz zapytany o konieczność jedzenia robaków nie wytrzymał. „Czemu pan takie bzdury powtarza?”

Screen kanał Roberta Makłowicza na YouTube.

Możliwość sprzedaży produktów spożywczych zawierających owady to w ostatnim czasie gorący temat polityczny wykorzystywany do krytyki Unii Europejskiej i jej działań ukierunkowanych na ochronę klimatu. Niektórzy prawicowi politycy przekonują wręcz, że w przyszłości zamiast mięsa będziemy przymuszeni do jedzenia robaków. W tym tonie o sprawę Roberta Makłowicza zapytał jeden z fanów. Krytyk nie krył irytacji.

Rzeczywiście, Unia Europejska dopuściła do oficjalnego obrotu produkty spożywcze zawierające owady, co zostało poprzedzone gruntownymi badaniami – niedawno o tym pisaliśmy. Zbiegło się to z dyskusją o raporcie organizacji C40 Cities zrzeszającej największe metropolie jak Nowy Jork, Berlin, Pekin, Londyn i Warszawa. Wśród zaleceń ukierunkowanych na ochronę klimatu znalazło się w nim ograniczenie jedzenia mięsa i nabiału. Nikt nie mówi jednak o tym, że zamiast nich będziemy w przyszłości zmuszeni do jedzenia owadów, taka teza jest jednak ostatnio wykorzystywana do ataków na politykę klimatyczną Unii Europejskiej i popierających ją ugrupowań.

Kontrowersyjny temat pojawił się wśród pytań, które na YouTube fani zadawali Robertowi Makłowiczowi. W swoim pytaniu Mateusz zasugerował, że mięso zostanie zastąpione robakami. Rober Makłowicz nie krył irytacji.

„Panie Mateuszu, czemu pan takie bzdury powtarza i to jeszcze publicznie się z nimi dzieli? To jest nieprawdziwy przekaz. Czy pan naprawdę uważa, że Unia chce pana zmusić, żeby pan jadł robaki? Jak ona pana do tego zmusi, jakiś komisarz będzie u pana nocował i będzie panu łyżeczką wprowadzał robaki do ust? W sklepie będą pana pilnować? – odpowiedział Robert Makłowicz, radząc, by nie brać za pewnik wszystkiego, czym karmi nas propaganda. „To jest taka sama głupota, jak to, że Unia każe prostować banany. To jest propaganda. To, że Unia dopuściła do obrotu wyroby, w których mogą być robaki np. mąka, to jest inna sprawa. Ale czy ktoś pana zmusi do kupowania tego? No błagam” – dodał Robert Makłowicz.

Fragment nagrania:

Tu zapis całego nagrania:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here