Według nas to najlepsza zupa rybna. Przynajmniej, jeśli chodzi o kuchnię polską. Przepis przywieziony kilka lat temu znad polskiego morza.
Składniki: trzy dzwonka z łososia (około 200 gram) i tyle samo dorsza (ważne, żeby kawałki ryby były ze skórą i ośćmi, co da zupie aromat), dwie cebule, dwie marchewki, połówka selera, papryka czerwona, papryka słodka w proszku, papryka ostra, kapary marynowane, ząbek czosnku, trochę octu jabłkowego, olej, sól, pieprz, natka pietruszki.
Zrób tak: w garnku na odrobinie oleju przesmaż poszatkowaną cebulę oraz starte marchewki i seler, posiekany czosnek oraz pokrojoną w drobną kostkę paprykę. Na koniec dorzuć około dwóch łyżek papryki słodkiej i paprykę ostrą według smaku. Przemieszaj i zalej wodą (około 2 litrów), posól, doprowadź do wrzenia, wrzuć kawałki ryby i gotuj około 5 min, wyjmij, obierz z ości i skóry, a następnie ponownie wrzuć do zupy. Na koniec dopraw świeżo mielonym pieprzem, kilkoma kroplami octu, dorzuć posiekaną natkę pietruszki oraz garstkę kaparów.
Rada: do przygotowania zupy można użyć innych gatunków ryb, łososia zastępując na przykład pstrągiem. Jeśli macie rybie głowy, je również warto wykorzystać do przygotowania wywaru – będzie jeszcze bardziej aromatyczny.
Zawsze mi się wydawało, ze zupa rybna jest mdła i nijaka, po raz pierwszy spróbowałam zupę rybna z makaronem sojowym w takim azjatyckim wydaniu (w warszawskiej restauracji Pańska 85) i szybko zmieniłam na jej temat zdanie – jest pyszna, wyrazista, aromatyczna. Tego przepisu nie znam ale chyba wypróbuje 🙂
no ale wyglada m inato ze warzywa to sie jakos krotko gotuja