Suszenie grzybów to doskonały sposób, aby cieszyć się ich smakiem przez długie miesiące. Aby tak było, musimy zapewnić im właściwe warunki przechowywania. Nasze babcie często w tym celu używały płóciennych worków. Nie polecamy tego sposobu. Są znacznie lepsze.
Oczywiście grzyby przeznaczone do przechowywania muszą zostać prawidłowo wysuszone, a więc całkowicie pozbawione wody. Proces można przeprowadzić, zawieszając nawleczone grzyby w przewiewnym i suchym miejscu, użyć specjalnej suszarki kuchennej lub piekarnika. Dobrze ususzone grzyby powinny mieć ładny brązowy kolor, pozostawać lekko elastyczne i intensywnie pachnieć. Nasze bacie w tym momencie włożyłyby je do płóciennego worka i odłożyły do spiżarki. Ten sposób ma sporo wad.
Po pierwsze grzyby przechowywane w ten sposób mają stały dostęp do powietrza, co sprawia, że po kilku tygodniach po prostu zwietrzeją, tracąc dużo swojego aromatu. Dodatkowo, niczym gąbka, mogą chłonąć wilgoć z powietrza, a następnie spleśnieć. Poza tym są wówczas narażone są na domowe szkodniki, które mogą zagnieździć się w worku. Jeśli tak się stanie, będą nadawać się tylko do wyrzucenia.
Dlatego dużo lepszym miejscem dla ususzonych grzybów będzie szczelny słój szklany lub pojemniki plastikowe, które należy umieścić w ciemnym miejscu. Dla pewności na dno naczynia można wsypać trochę ryżu, który wyciągnie wilgoć, gdyby jednak się pojawiła, a także listki laurowe – te z kolei odstraszają owady. Wówczas, nawet po wielu miesiącach, grzyby będą pachnieć i wyglądać zupełnie tak jak w dniu, gdy zostały ususzone.
Do czego wykorzystać suszone grzyby? W naszej kuchni najczęściej chyba lądują w bigosie, czy też farszach do pierogów i krokietów. Tego smaku i zapachu nie da się zastąpić żadnym innym.