Większość popularnych owoców w Polsce pochodzi z upraw, wyjątkiem są czarne jagody, nazywane także czernicą lub borówką czarną, które rosną i dojrzewają w warunkach naturalnych, a więc w lasach. Dlatego bardzo ważne jest, aby przed zjedzeniem dokładnie ja umyć.
Lato to czas, gdy na jagody do lasu wybierają się całe rodziny, ale też profesjonalni zbieracze, którzy później sprzedają owoce przy drogach. Część jagód trafia też do handlu, czy przetwórstwa. Trudno nie ulec pokusie, aby jeść je prosto z krzaczka, co jednak zdecydowanie odradzamy.
Groźna choroba
Jagody rosną bardzo nisko przy ziemi. Mogą więc mieć bezpośredni kontakt ze zwierzyną leśną, co niesie za sobą szereg zagrożeń. Chodzi przede wszystkim o odchody, w których mogą znajdować się jaja tasiemca wielojamowego. Jeśli przedostaną się one do naszego układu pokarmowego, możemy stać się nowym żywicielem dla tego pasożyta. Bąblowica to groźna i trudna do wyleczenia choroba. Dlatego tak ważne jest, aby zminimalizować ryzyko zarażenia.
Jak myć jagody?
Podstawa to dokładne umiecie jagód. To bardzo delikatne owoce, zatem tak również należy je traktować. Jagody najpierw przekładamy do miski i zalewamy zimną wodą. Na powierzchnię wypłyną listki i inne pozostałości, które należy odlać i raz jeszcze zalać owoce wodą, przemieszać, po czym odcedzić na sitku. Wtedy jagody przepłukujemy jeszcze pod strumieniem ziemnej wody, ponownie przemieszując dłonią.
Niestety, nie daje to gwarancji usunięcia jaj tasiemca. Pewność mamy dopiero, gdy poddamy owoce obróbce termicznej, na przykład przyrządzając konfiturę, farsze czy wypieki.