Česneková polévka: Czesi robią ją inaczej niż może nam się wydawać


Czeska kuchnia jest fascynująca. Niby bardzo podobna do naszej, w zasadzie oparta na tych samych składnikach, a jednak detale sprawiają, że bardzo różni się od tego, co jemy na co dzień w Polsce. Dobrym przykładem jest Česneková polévka, czyli zupa czosnkowa. Większość przepisów w polskim internecie każe ją gotować zgodnie z naszą rutyną kulinarną, a efekt finalny daleko odbiega od pierwowzoru. Wiemy, jak zrobić to dobrze.

Choć zupa czosnkowa rzadko pojawia się na polskich stołach, a już na pewno nie taka jak robią ją w Czechach, nasi rodacy wprost ją uwielbiają. To obowiązkowa pozycja w menu niemal wszystkich przygranicznych restauracji zamawiana równie często co gulasz z knedlikiem. Gdyby jednak rozebrać ją na czynniki pierwsze, większość z nas pokręciłaby nosem. No bo jak to, chleb do rosołu i ser? A jednak jest pysznie!

Oczywiście najważniejszy jest czosnek. Jego aromat w czeskiej zupie jest niezwykle silny i świeży. Otóż takiego efektu nie da się uzyskać poprzez wrzucenie nawet całej główki co gotującego się wywaru. Odpowiednio spreparowany czosnek powinien znaleźć się bezpośrednio na talerzu i dopiero wtedy należy zalać go gorącą zupą:

Składniki: wywar ugotowany jak nasz rosół na mięsie i warzywach (tu dobry przepis), kilka ząbków czosnku, starty żółty ser, kawałek czerstwego chleba lub bułki, jajka, odrobina oleju.

Zrób tak: Przygotuj talerze lub miseczki. Na dnie każdej z nich połóż pół łyżeczki roztartego z solą czosnku (dzięki temu szybko odda smak i zmięknie) oraz łyżeczkę startego żółtego sera. Do gotującego się rosołu wbij roztrzepane jaja (jedno na dużą porcję), odczekaj około 10 sekund i wymieszaj. Jajka powinny rozpaść się na farfocle. Po kolejnych kilku sekundach przelej gotującą się zupę do miseczek i delikatnie zamieszaj. Podawaj z grzankami zrobionymi z pokrojonego w kostkę pieczywa zrumienionego na niewielkiej ilości oleju.

Rada: czasem Czesi razem z serem do zupy dodają też pokrojoną w paseczki szynkę.