Chyba nikt raz na jakiś czas nie pogardzi dobrym mielonym. Najlepszy jest oczywiście w domu, jak u mamy. Łapcie przepis na kotlety, że palce lizać.
Kotlety mielone to potrawa prosta, najważniejsze będą więc dobrej jakości składniki – przede wszystkim mięso. Tylko nieliczni mielą je w domu, bo to dość czasochłonne. Dobrym wyjściem jest udanie się do zaufanego sklepu mięsnego i poproszenie o zmielenie wybranego kawałka wieprzowiny na miejscu. Na kotlety najlepsza będzie łopatka. Dobry mielony nie obejdzie się bez bułki. Niegdyś, gdy o mięso było trudno, dodawało się ją również ze względów oszczędnościowych. Można zrobić kotlety bez bułki, ale to nie to samo. Jej dodatek sprawia, że mielone nabierają odpowiedniej konsystencji. Są miękkie w środku i chrupiące na zewnątrz. A zatem, do dzieła!
Składniki: kilogram zmielonej łopatki wieprzowej, 1 bułka pszenna, szklanka mleka, dwa jajka, duża cebula, bułka tarta do panierowania, sól, pieprz, olej.
Zrób tak: bułkę porwij na jak najmniejsze kawałki, zalej mlekiem, wymieszaj i odstaw na kilka minut, aby dobrze nasiąkła. Następnie odciśnij. Mięso dopraw solą i pieprzem, dorzuć drobno posiekaną cebulę, wbij jajka, dodaj namoczoną bułkę, dokładnie wyrób i odstaw na około 15 minut do lodówki, następnie ponownie wyrób, uformuj płaskie kotleciki (jeśli masa zbytnio się lepi, można dodać trochę bułki tartej), każdy panieruj w bułce tartej i smaż z obu stron na ciemnozłoty kolor. Mielone najlepsze są oczywiście w zestawie z gotowanymi ziemniakami i sałatką z tartych buraczków.